Dlaczego psują się samochody? Warto poczytać

[crom.de]

Zachód pcha nas w stronę swoich norm [...] po co nam polakom MPI :?: :lol:

A choćby na to, żeby śmigać na LPG skoro na CNG jesteśmy za "głupi" :P

[r2r]

Zachód pcha nas w stronę swoich norm [...] po co nam polakom MPI :?: :lol:

A choćby na to, żeby śmigać na LPG

Do pewnego momentu broniłem tej idei, ale po kilku komentarzach przestałem, dlatego rozkoszujmy się turbinami Ja dziękuję, postoję...

[crom.de]

Wydaje mi się, że to by był jedyny powód dla którego by mogli ten motor wprowadzić. Reszta europy dostała CNG to my może LPG.

[Northeusz]

Zachód pcha nas w stronę swoich norm [...] po co nam polakom MPI :?: :lol:

A choćby na to, żeby śmigać na LPG

Do pewnego momentu broniłem tej idei, ale po kilku komentarzach przestałem, dlatego rozkoszujmy się turbinami Ja dziękuję, postoję...

Lekkie generalizowanie r2r . Starsze turbiny, jak chociażby uturbiona wersja Twojego silnika nie sprawiają raczej problemów i spisują się znakomicie w wielu modelach koncernu VAG, również z LPG. Ecoboosty Forda, te powiedzmy nie najmniejsze czyli od 1.6 w górę również nie miały jakiś spektakularnych wpadek. Opel ma gamę silników turbo, do których można LPG spokojnie montować, w tym 1.4 140KM, gdzie montują fabrycznie (nie u dilera). Tutaj chyba też sobie ludzie spokojnie jeżdżą. To, że VAG-owi "coś poszło nie tak" w poprzedniej generacji TSI nie musi od razu rzucać cienia na pozostałych producentów. Bo w ten sposób, nie przymierzając, można od razu skreślić np. silniki turbo Hondy wchodzące w przyszłym roku. A jak dotychczas to Honda może uchodzić za wzór konstrukcji silników. Warto również wspomnieć o "przejściach" koncernu PSA z 1.6 THP w pierwszych latach produkcji :twisted:

[r2r]

Northeusz, staram się cały czas patrzeć na wydarzenia z "otwartą głową", ale stało się dla mnie wyraźne, że od pewnego momentu VAG tnie w ...... i wessał w tą gierke markę Skody. Na przełomie wieków wyraźne było gdzie jest VW, a gdzie Skoda (o Audi nie wspominając), teraz praktycznie to wszystko jedno i to samo, bez cienia różnic poza znaczkiem. Awaryjność na podobnym stale podwyższanym (w stosunku choćby do O1, czy F1) poziomie - do tego zamykanie tłoków w coraz mniejszym pudełeczku i podczepianie pod nie turbin...nie...nie pasuje mi to.... :foch:

[crom.de]

teraz praktycznie to wszystko jedno i to samo, bez cienia różnic poza znaczkiem.

Są jeszcze różnice są. Faktem jest główna baza ta sama, ale reszta się różnic pod pewnymi rzeczami. Jakość wykonania też.